środa, 24 czerwca 2015

#fotowyzwanieksiążkowe - dzień trzeci


Czytać lubię? Lubię. Nabrałam apetytu to sobie wezmę udział, a co! :)
Polecam wszystkim czytelniczym leniuchom zarówno #bookathon jak i wspomniane w tytule wyzwanie dla mniej czasowych. Szczegółów można wysłuchać albo wyczytać na tym blogu. Wielce zacna inicjatywa. Warto się Kochani kopnąć w cztery litery i poprawić narodowe statystyki :) Czytajmy sobie i dzieciom, bo bez książek będziemy umysłowo jałowi jak pustynia.

Jako że tematem trzeciego dnia wyzwania jest kompozycja z aktualnie czytaną książką, przedstawiam Wam Charlesa Dickensa w towarzystwie herbatki z chabrowymi płatkami zza płota :)


4 komentarze :

  1. Czytamy, czytamy, przynajmniej po 10 książek miesięcznie, więc źle nie jest.

    OdpowiedzUsuń
  2. Więc jesteście członkami nielicznej grupy wyjątków ;) tak trzymać! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czytam w każdej wolnej chwili, tygodniowo pochłaniam 1-2 książek. W drodze do pracy, w tramwaju, w autobusie i jak oczy nie zmęczone, przed snem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie nie udaje się czytać aż tyle, ale również czytam w każdej wolnej chwili :) to mnie naprawdę uszczęśliwia :)

      Usuń

Ogromnie mnie ucieszy jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :)