poniedziałek, 19 stycznia 2015

Resztki część druga

Dziś znów u nas resztki :) a to wszystko przez to, że poprzedni post wyszedł mi niechcący z kilkudniowym opóźnieniem. Właściwie nazywam to pieszczotliwie jedzeniowym recyclingiem.
Dziś z porosołowych warzyw wyszły pyszne placuszki. Wszystko co było w zupie plus kilka wczorajszych ziemniaków plus cebulka i dwa ząbki czosnku, hop do maszynki. Zmieliłam. Do tego suszone ziółka, jajo i odrobina mąki. Na patelnię, olej, kilka minut i...pyyycha!
Do tego miła duszy lektura i jest cudnie :)
Mam tylko nadzieję, że mama, która całe życie mi powtarzała, że przy jedzeniu się nie czyta, nie zmarszczy brwi po przeczytaniu ostatniego zdania :)
Smacznego!









Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Ogromnie mnie ucieszy jeśli pozostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :)