Moja Mama...
Ktoś kto jest od zawsze. Mój własny osobisty Ktoś.
Jedyna osoba, która zawsze i bezinteresownie chce dla mnie dobrze. Jedyna, która zawsze jest szczera i jedyna, która zawsze mnie kocha, bez względu na to czy idę w życiu drogą światła czy błądzę po bezdrożach.
Mama...
Jedyna osoba, która pomimo bólu i zmęczenia biegnie mi z pomocą, kiedy nawet o nią nie proszę. Ona wie, że jestem w potrzebie.
Jedyna osoba, która uczyła mnie w życiu uczciwości i patrzenia innym w oczy. Jedyna, która czytała wiersze i śpiewała piosenki. Jedyna, która pokazała Boga.
Mama...
Jedyna, która pokazała czym jest dobro i zło. Jedyna, która uczyła co w życiu niesie prawdziwą wartość i dlaczego nie warto skupiać się na wydmuszkach.
Moja Mama...
Mam szczęście, że mam Ją właśnie taką i ani trochę inną.
Dzięki niej jestem właśnie tym kim chciałabym być. Jestem prawdziwa.
Kocham Cię Mamo...
Dziękuję Ci kochanie za te słowa,one dla mnie znaczą wszystko...płaczę sobie ze szczęścia...te słowa znaczą,że nie zmarnowałam życia,ze teraz choćby śmierć...nie będzie straszna❤😊...ale oczywiście nie chcę jeszcze umierać:) jeszcze tyle chciałabym zrobić dla Was wszystkich...kocham Cię bardzo i bardzo jestem z Ciebie dumna...
OdpowiedzUsuńCzytam komentarze Twojej Mamy, musi być bardzo sympatyczną osobą. Miły z Was duet :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Marta :) Myślę, że nie najgorszy ;)
UsuńAle miło, że Mama się odezwała :)
OdpowiedzUsuńAle miło, że Mama się odezwała :)
OdpowiedzUsuńMama jest moją najwierniejszą czytelniczką :)
OdpowiedzUsuń